niedziela, 15 listopada 2009

Weekend

Przez weekend uczestniczyłem tylko w dwóch rynkach, brak czasu nie pozwolił na więcej.



Rynek under/over w meczu Grecja - Ukraina zachował się modelowo. Kurs na under systematycznie spadał, co pozwoliło mi zamknąć transakcję z zyskiem na kilka godzin przed meczem. Podobny schemat przewiduję w meczu rewanżowym, więc już ustawiłem się w kolejce po interesujące mnie kursy.

To rynek wczorajszy, dzisiaj natomiast udało mi się zyskać kilka ojro na meczu Setubal - Guimaraes.





Pomimo tego, że w tym samym czasie toczyło się niewiele meczów, to płynność na rynku dokładnego wyniku była wręcz tragiczna. Wystawiony przeze mnie kurs lay 8.00 "wisiał" na pierwszej pozycji po stronie back przez dobre 12 minut meczu, aż wreszcie ktoś zdecydował się go kupić.

Oferta w kolejnych dniach również nie wygląda zbyt imponująco, może oprócz środy. Dlatego z niecierpliwością czekam na kolejny weekend i wznowienie rozgrywek w najważniejszych ligach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz