poniedziałek, 1 lutego 2010

Styczeń

Witam serdecznie po dwutygodniowej przerwie. Była ona spowodowana natłokiem innych obowiązków (praca, studia, rodzina, zmagania na bf ;). Doprowadziło to w oczywisty sposób do zaniedbania bloga. Teraz sytuacja powoli wraca do normy i myślę, że znowu będę mógł regularnie opisywać moje zmagania na giełdzie.



Jak już wspomniałem w ostatnim wpisie moim założeniem było osiągnięcie trzycyfrowego zysku i udało się ten cel zrealizować. Z powyższego podsumowania należy odjąć jednak kwotę 200€, bo jest to wygrana, która przypadkiem znalazła się na tym koncie ;) W związku z powyższym styczniowy wynik to +162€ - wydaje mi się, że całkiem przyzwoicie.

Wreszcie wypracowałem pewien automatyzm w grze, przejawiający się głównie w tym, że najpóźniej wraz z rozpoczęciem danego zdarzenia zamykam pozycję, czy to "na czerwono", czy to "na zielono". Efekty są wymierne, gdyż straty rzędu kilkunastu-kilkudziesięciu € już mi się nie zdarzają, a te mniejsze jestem w stanie zaakceptować.

W przyszłości, oprócz doskonalenia umiejętności na rynku piłki nożnej chciałbym pewną kwotę pieniędzy przeznaczyć na handel końmi. Pierwsze próby już poczyniłem, ale póki co nie zdarzyło się tam nic wartego odnotowania. Z poważniejszymi próbami wstrzymam się prawdopodobnie do wiosny, wtedy gonitwy w UK odbywają się również w godzinach wieczornych, więc być może jeszcze po pracy i w weekendy uda mi się ugryźć kawałek tortu ;)

Cele na luty ? Częściej aktualizować bloga i utrzymać styczniowy trend.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz