Witam wszystkich serdecznie po świąteczno-noworocznej przerwie. Jak wspomniałem w ostatnim wpisie końcówkę grudnia chciałem poświęcić na możliwie największe odrobienie strat z początku miesiąca. Zamierzenie się udało i bilans tych dni wygląda następująco:
Mimo tego miesiąc i tak zakończyłem na minusie:
Na szczęście po fatalnych dwóch tygodniach przyszły kolejne dwa, gdzie uniknąłem poważniejszych wpadek i nietrafione transakcje zamykałem przed rozpoczęciem zdarzenia. Cieszę się, że wreszcie poprawiłem decyzyjność i coraz rzadziej odczuwam przy niekorzystnych zachowaniach rynków chęć wejścia "in play" w celu minimalizacji straty.
W nowy rok patrzę z optymizmem i liczę, że już niedługo będę mógł zwiększyć stawki, ale w tym celu niezbędna jest niemal stuprocentowa eliminacja negatywnych nawyków.
Poza tym wrócę również do opisywania poszczególnych, ciekawszych transakcji. Po pierwsze uatrakcyjni to bloga, który ostatnio stał się jedynie notatnikiem z suchymi liczbami, a po drugie pozwoli mi zebrać w jednym miejscu przemyślenia oraz czynione na bieżąco spostrzeżenia.
Z drugiej strony zrezygnuję chyba z nałożonych sobie na początku celów (2% zysku z każdego dnia gry). Doszedłem do wniosku, że dodatkowa presja nie jest mi potrzebna, a odpowiednie wyniki, tak czy owak, powinny z czasem przyjść same.
New blog now available
6 lat temu
Witaj Szewa
OdpowiedzUsuńWraz z życzeniami kolejnego owocnego roku na Betfair, pozwalam sobie zamieścić link do mojego bloga.
http://betfairtrading2010.blogspot.com/
pozdrawiam