Z zamiarem założenia bloga nosiłem się już od dłuższego czasu. W końcu nadszedł moment, gdy się na to zdecydowałem. Po co ten blog ? Bo społeczeństwo naciskało ;) A na poważnie, to chcę po prostu spróbować czegoś nowego. Wielu odwiedzających na pewno zna mnie z kilku for bukmacherskich, gdzie dosyć aktywnie się udzielałem. Teraz postanowiłem pójść "na swoje". Niniejszy blog ma być miejscem, w którym krok po kroku będę odkrywał tajniki cudownego wynalazku, jakim jest giełda zakładów bukmacherskich. Obecnie dominującą pozycję na tym rynku posiada betfair i właśnie z tej platformy będę w głównej mierze korzystał.
Intensywnie zastanawiałem się, jaką formę prowadzenia bloga wybrać. Stanęło na tym, że zacznę całą zabawę z niewielką sumą pieniędzy i postaram się pokazać, że w dłuższym okresie czasu można osiągnąć całkiem sensowne zyski pomimo skromnego kapitału początkowego. Dlaczego tak ? Otóż rozmawiałem z wieloma osobami, które chciałyby zacząć swoją przygodę z betfair ale nie robią tego, bo mają, w ich mniemaniu, niewielki kapitał. Postaram się udowodnić, że jest to argument chybiony. Kapitał oczywiście jest ważny, ale najważniejsze są systematyczność, konsekwencja i dyscyplina. Jeżeli będziemy przestrzegać tych trzech rzeczy, to wyniki przyjdą same.
Zacznę z kapitałem 100 € i w każdym dniu gry chcę osiągnąć zysk w wysokości 2% budżetu. Oczywiście jest to tylko założenie, bo na pewno będą trafiać się dni, gdy planu nie uda się zrealizować, ale będą też takie, gdy zarobiona kwota znacznie przekroczy zaplanowany zysk. Ze wstępnej symulacji wyszło mi, że pod koniec przyszłego roku powinienem dysponować kwotą 5000 €. Wielu stwierdzi: "niemożliwe". I mają do tego prawo, ale może zmienią zdanie po zapoznaniu się z treścią tego bloga: http://adamheathcote.blogspot.com/ W porównaniu do Adama mój plan wydaje się dosyć skromnym przedsięwzięciem :)
Zapraszam do regularnego odwiedzania tematu.
Zapraszam do regularnego odwiedzania tematu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz