Na początek screeny z meczów Liverpool - Birmingham i Benfica - Naval:


Oba rynki zamknięte z zyskiem, ale wyraźnie widać, że szału nie ma. Szczerze mówiąc liczyłem na to, że kursy na Liverpool i Benficę pójdą w dół jeszcze bardziej, jednak wszystko działo się tak niemrawo, że postanowiłem pozamykać transakcje zadowalając się niewielkimi kwotami. Było to posunięcie słuszne.
Mimo wszystko z meczu Liverpoolu nie zrezygnowałem tak łatwo i przerzuciłem się na rynek dokładnego wyniku:

Tutaj wszystko poszło zgodnie z planem. Im bliżej meczu, tym kurs na CS 1-0 zaczął systematycznie spadać. Ja zadowoliłem się zyskiem z dwóch "ticków", ale spokojnie można było wyciągnąć jeszcze więcej.
Równie modelowo zachowywały się rynki dokładnego wyniku w meczach Hiszpania - Urugwaj (U17) oraz Millwall - Wimbledon:


Polecam wszystkim zainteresować się tym rynkiem. Jest on równie łatwy do gry, co rynek 1x2. Z moich długotrwałych obserwacji wynika, że niemal we wszystkich meczach kursy na 1-0 dla faworyta mają tendencję spadkową w miarę zbliżania się początku spotkania. Świetnie oddaje to wykres z dzisiejszego meczu juniorów:

Jest to przykład modelowy. Może aż nadto, bo kurs na CS 1-0 poleciał w ostatniej godzinie przed meczem z 9.20 na 7.00. Tak mniej więcej zachowują się wszystkie rynki w meczach, gdzie na faworyta mamy kurs w granicach 1.40 - 1.80. Przy niższych kursach na faworyta powyższy schemat znajdziemy na rynku CS 2-0.
Dzień uzupełnia jeszcze rynek under/over z meczu Steaua - Unirea:

Mecz zapowiadał się underowo. Tak też zachowywały się kursy, z czego oczywiście skorzystałem.
Ostatecznie dzień zakończony z bilansem: +4.75 e, co jest wynikiem jak najbardziej satysfakcjonującym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz